01-02-2011, 00:00
Niektóre TU osiągają już szczyty w pomysłowości jak oszukać klienta Z ostatnich doświadczeń naszej kancelarii wynika, że nie wystarczy już bezprawne pobieranie zawyżonej składki przy ubezpieczeniu od zawyżonej wartości auta, i weryfikacja tej wartości przy rozliczaniu szkody do ponoć realnej, wynikającej z wartości rynkowej . Zwykle różnica jest poważna, dochodząca do 38 % w ciągu 20 dni od ubezpieczenia (przypadek znany kancelarii). Zaskakujące jest, jak TU precyzyjnie potrafią ocenić stan techniczny auta skradzionego, podczas gdy przy zawieraniu polisy wyceniają je zwykle za wysoko i niechlujnie.
Ale dzisiaj nie o tym. Oddział znanego TU w Krakowie próbował nie wypłacić naszemu klientowi odszkodowania z powodu, jak się to określa w opiniach rzeczoznawczych, że "odkształcenia pojazdów biorących udział w zdarzeniu nie korelują ze sobą", a okoliczności zdarzenia opisane przez uczestników nie zgadzają się z materiałem dowodowym zebranym oczywiście przez TU ( czasami wbrew opinii policyjnej notatki z miejsca zdarzenia).
Nasz klient nie dając się zbyć zażądał wizji i przesłuchania uczestników zdarzenia. TU przyparte do muru uwzględniło argumenty klienta, co poparł stosowną opinią współpracujący z tym TU rzeczoznawca (to rzadkość i chyba ten rzeczoznawca straci pracę w tym TU). Zwykle pisze on opinie jak na zamówienie i okoliczności zdarzenia z natury nigdy nie zgadzają z deklarowanymi przez uczestników).
Ale TU musiało by dużo wypłacić klientowi za szkodę i tak rozliczoną z pokrzywdzeniem klienta jako szkodę całkowitą. Aby tego nie zrobić TU prosiło naszego klienta aby przedstawił im umowę kupna - sprzedaży auta (sprowadzonego prywatnie z zagranicy). Nasz klient, kupił auto okazyjnie i dlatego nic nie przeczuwając pokazał fakturę zakupu na kwotę znacznie niższą niż wyliczenie wartości auta TU.
TU przeliczyło szybko wartość szkody pod nową wykazaną wartość auta i okazało się że nasz klient stracił 11000 zł ! Do wypłaty zamiast 14400 zł wg pierwszej wersji rozliczenia otrzymał 3400 zł z propozycją w drodze ugody, a więc ze zrzeczeniem się wszelkich roszczeń względem TU.
Komentarz pozostawiam Państwu , drodzy czytelnicy a ja powiem, że kocham te nasze TU bo inaczej musiałbym szukać sobie nowego pola działania jako prawnik . Obecnie sprawa została skierowana do sądu.
Podobne artykuły
Komentarze