21-04-2010, 00:00
Wiosnę poczuć można nie tylko w powietrzu, ale także na rynku mieszkaniowym. Kryzys ustępuje, kredyty są coraz łatwiej dostępne w porównaniu do roku ubiegłego, a ceny stabilniejsze. Od początku 2010 roku rynek kwitnie.
Ekonomiści zgodnie przyznają – I i II kwartał tego roku to dobry czas na inwestycje. Po wyjątkowo niekorzystnym okresie w 2009 roku, kiedy ceny nieruchomości podlegały znacznym wahaniom, a kredyty były niezwykle trudno dostępne, kończy się czas stagnacji. Średnie stawki za m2 w poszczególnych regionach notują jedynie nieznaczne wahania. Jak wynika z raportu firmy Open Finance i portalu Oferty.net wzrosty bądź spadki cen ofertowych są minimalne.
Między grudniem 2009, a styczniem 2010, różnica za m2 nie przekroczyła 150 zł, jedynie w Sopocie odnotowano większy skok. Wiele osób nie czeka więc dłużej z odkładaną decyzją o zakupie własnego lokum. Serwisy z ofertami nieruchomości potwierdzają wzmożone zainteresowanie klientów. Według szacunków Oferty.net liczba osób zainteresowanych kupnem domu lub mieszkania wzrosła o 30% w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym.
Pomoc w spłacie odsetek
FOT. archon Czy lepiej kupić dom czy teraz czy jeszcze trochę poczekać? I skąd wziąć na to pieniądze? |
Bodźcem, który napędza koniunkturę są planowane zmiany w rządowym programie kredytu preferencyjnego Rodzina na Swoim. Dopłatę można uzyskać na 8 pierwszych lat kredytu na kupno domu lub mieszkania w Polsce. Skarb Państwa pomoże nam w spłacie nawet 50% odsetek, ale jedynie jeśli spełnimy ściśle określone warunki. Maksymalny metraż mieszkania objętego preferencyjny kredytem nie może wynieść więcej niż 75m2, a domu 140m2. Przy czym dopłata obejmuje jedynie ustalony pułap powierzchni użytkowej, odpowiednio 50m2 i 70m2.
Cena jest również ściśle określona na podstawie wskaźnika odtworzenia 1m2 w danym regionie. Przykładowo stawka za 1m2 w Warszawie nie może przekroczyć 7 699,58 zł a we Wrocławiu 6 655,60 zł. W chwili obecnej skorzystać z kredytu mogą małżeństwa i osoby samotnie wychowujące dzieci nie posiadające jeszcze własnego lokum. Niedługo ma się to zmienić. Program ma być rozszerzony także na singli, ale dopłaty mają obejmować jedynie rynek pierwotny.
Dom w niskiej cenie
Osoby zainteresowane programem Rodzina na Swoim będą musiały zrezygnować z używanych mieszkań i skupić się na ofertach deweloperskich bądź budowie własnego domu. Muszą jednak pamiętać o spełnieniu rygorystycznych wymagań odnośnie metrażu i ceny. – Znaczną redukcję kosztów można uzyskać poprzez wybór technologii skandynawskiej - sugeruje Sylwester Jankowski Prezes Zarządu z firmy Tektum. – Metoda ta pozwala na postawienie domu w dobrej cenie (ok. 330 tys. zł za dom o powierzchni 150m2). Dodając do tego koszty działki bez problemu zmieścimy się w pułapie ustalonym dla kredytu preferencyjnego. Po latach możemy też dowolnie powiększyć lub zmodyfikować budynek, w miarę zmieniania się naszych potrzeb.
Bez pośpiechu
Spadek cen materiałów budowlanych, rozwój nowych i oszczędnych technologii, a także dobre warunki ekonomiczne sprawiają, że 2010 rok jest bardzo korzystnym okresem na budowę wymarzonego domu lub zakup mieszkania. Stabilna sytuacja na rynku nieruchomości sprawia, że nie musimy spieszyć się z podejmowaniem wiążących decyzji. W dalszym okresie nie przewiduje się gwałtownych wahań, a w długofalowej perspektywie ceny powinny delikatnie rosnąć.
Komentarze