02-08-2011, 00:00
Grzegorz Kawecki |
Komentarz Grzegorza Kaweckiego, Wiceprezesa SGI Baltis nt. rynku nieruchomości w II półroczu 2011 roku
Na sytuację na rynku nieruchomości w pierwszym półroczu 2011 r. oddziaływało kilka kluczowych elementów. Niektóre z nich miały realny wpływ na zawirowania na rynku i ceny mieszkań, inne wywołały różnego rodzaju spekulacje. Przykładem była m.in. podwyżka VAT, która weszła w życie z początkiem roku. Mimo prognoz analityków nie odbiła się ona istotnie na kieszeni klienta, gdyż w większości deweloperzy wzięli to obciążenie na siebie. Mimo obaw, również rekomendacje KNF nie wpłynęły znacząco na rynek kredytowy. Okres silnego spowolnienia gospodarczego sprawił, że wiele banków już wcześniej w ramach wewnętrznych procedur wprowadziło pewne obostrzenia związane z limitami zadłużania się przez indywidualnych odbiorców. Tymczasem istotne znaczenie dla wzrostu popytu na zakup mieszkań mają w bieżącym roku zmiany w programie „Rodzina na swoim”. Proponowane przez rząd ograniczenia (wprowadzenie limitu wiekowego oraz obniżenie limitów cen mieszkań) wpłynęły na przyspieszenie decyzji o zakupie mieszkania wśród wielu klientów chcących uzyskać dopłatę.
Okres wakacyjny zazwyczaj przynosi pewien zastój w branży, gdyż podczas urlopów rzadziej myślimy o poważnych inwestycjach. Tymczasem jest to okres sprzyjający zakupom w atrakcyjnych cenach. Wielu deweloperów chcąc stymulować popyt oraz pomóc firmom wyprzedać gotowe mieszkania, często proponuje atrakcyjne promocje i rabaty – co przekłada się na bezpośrednie korzyści dla Klientów. Po wakacjach spodziewamy się ożywienia na rynku w związku z zakończeniem sezonu urlopowego oraz jesiennymi targami nieruchomości. Również zmiany w programie „Rodzina na swoim” najprawdopodobniej zostaną wprowadzone właśnie w tym okresie. Wówczas udostępnienie programu dla „singli” może wpłynąć na wzrost zainteresowania zakupem mieszkań wśród tej grupy osób i przekładać się na wzrost popytu. Z drugiej jednak strony większe znaczenie może mieć ograniczona zdolność kredytowa „singli”, wywołana prognozowanym wzrostem stóp procentowych i zaostrzoną polityką kredytową banków. Może to utrudnić dostęp klientów do kredytów i dopłat.
Podobne artykuły
Komentarze