W nawiązaniu do poruszonej wcześniej przez nasza Kancelarię problematyce szkód osobowych w dzisiejszym odcinku zajmiemy się tzw. zadośćuczynieniem za doznana krzywdę. Roszczenie to reguluje art. 445 kc. Roszczenie to w praktyce jest najkorzystniejsze dla klientów gdyż nie wymaga pokrycia w żadnych rachunkach czy fakturach zakupu leków , z czym najczęściej klienci maja problem. Uzyskiwane kwoty są też najczęściej odczuwalne. Praktyka wskazuje jednak na znaczne różnice pomiędzy przyznanym zadośćuczynieniem w drodze polubownej, a tym uzyskanym w sądzie.
Kontynuując cykl naszych artykułów poświęconych problematyce ubezpieczeniowej w ramach ubezpieczeń komunikacyjnych w dniu dzisiejszym pragniemy przybliżyć Czytelnikom ewentualne ich uprawnienia odszkodowawcze w razie wypadku pociągającego za sobą skutki w postaci osób rannych.
Sposób w jaki zakończy się postępowanie odszkodowawcze ma istotne znaczenie dla klientów Towarzystw Ubezpieczeniowych. Wpływa on bowiem nie tylko na wysokość przyznanego odszkodowania, ale też na możliwość prowadzenia sporu w sądzie oraz przede wszystkim na szybkość samego postępowania likwidacyjnego.
Kolejny artykuł dotyczący problematyki szkód na osobie dotyczy zwrotu poniesionych kosztów leczenia i rehabilitacji . Przedmiotowy zwrot następuje w oparciu o zapis art.444 par. 1 kc. W przeciwieństwie do zadośćuczynienia za krzywdę podniesienie tego roszczenia wymaga udowodnienia, lub choćby uprawdopodobnienia poniesionych kosztów leczenia bądź rehabilitacji.
Odcinek ten poświęcamy wyjątkowo jednej sprawie, zwykle bowiem jako temat naszych rozważań wybieramy zagadnienia powtarzające się o szerszym charakterze. Niemniej jednak opisany poniżej przypadek naszego klienta stanowi przykład tak absurdalnego rozumowania ubezpieczyciela iż postanowiliśmy go opisać.
Ponoć, jeśli ktoś nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie krótko i zwięźle tak, by rozmówca zrozumiał, sam nie do końca wie, o czym mówi. Oczywiście jest to zasada, która ma w sobie dużą ilość prawdy, lecz niektóre tematy warto wykorzystać do końca, by po prostu uniknąć niepotrzebnych pytań, na które mogliśmy umieścić odpowiedzi na samym początku. Potrzebujesz przykładu? Nie trzeba szukać daleko, ponieważ wystarczy, że zastanowimy się nad tytułowym produktem i postawionym pytaniem.
Choć mieszkań w Polsce przybywa, to wciąż wiele z nich nie jest ubezpieczonych. Eksperci podpowiadają co zrobić, aby taniej ubezpieczyć swoją nieruchomość.
Dzięki rozwojowi technologii, producenci materiałów wykończeniowych tworzą okładziny o wiele trwalsze od podatnego na przebarwienia i zimnego w dotyku kamienia. Właśnie dlatego konglomeraty i spieki kwarcowe Cosentino cieszą się dużą popularnością w projektach kuchni i łazienek. Marki Silestone i Dekton, obecne w wielu pracowniach kamieniarskich i studiach kuchennych, stanowią nie tylko wierne odwzorowania kamienia naturalnego. Znajdziemy wśród nich także biele i czernie, czy żywsze kolory jak np. terakota, błękit czy szałwia. Dodatkowo materiały te, powstałe na bazie kwarcu, są odporne na uderzenia, zadrapania, działanie kwasów, temperaturę, wilgotność oraz plamy. Co warto o nich widzieć?
W celu ochrony własnego mienia i zabezpieczenia nowego miejsca zamieszkania przed kradzieżą, włamaniem czy zdarzeniem losowym, wielu właścicieli decyduje się na wykupienie polisy w firmie ubezpieczeniowej.
Jednym z istotnych elementów tak zwanego bezpieczeństwa w biznesie transportowym jest zawarcie odpowiedniego ubezpieczenia, na pewno AC bo dotyczy szkód nas chroniących oraz OC chroniących przez nas poszkodowanych (oraz inne pośrednie np. OCP). Niby rzecz oczywista ale warto wiedzieć że polisa OC jest w zasadzie nie negocjowalna bo wynika z ustawy i przeważnie głównym kryterium przy jej zawieraniu jest cena za polisę.
W dzisiejszym odcinku dotyczącym spraw związanych z dochodzeniem roszczeń odszkodowawczych zajmiemy się problematyką zbierania dowodów i dokumentów składanych przez ubezpieczonych w Towarzystwach Ubezpieczeniowych.
W dzisiejszym artykule poświęconym tematyce dochodzenia roszczeń odszkodowawczych zajmiemy się problemem tzw zasady pełnego odszkodowania prz odszkodowaniach dochodzonych z OC sprawcy kolizji.
Niektóre TU osiągają już szczyty w pomysłowości jak oszukać klienta Z ostatnich doświadczeń naszej kancelarii wynika, że nie wystarczy już bezprawne pobieranie zawyżonej składki przy ubezpieczeniu od zawyżonej wartości auta, i weryfikacja tej wartości przy rozliczaniu szkody do ponoć realnej, wynikającej z wartości rynkowej . Zwykle różnica jest poważna, dochodząca do 38 % w ciągu 20 dni od ubezpieczenia (przypadek znany kancelarii). Zaskakujące jest, jak TU precyzyjnie potrafią ocenić stan techniczny auta skradzionego, podczas gdy przy zawieraniu polisy wyceniają je zwykle za wysoko i niechlujnie.
Zasada pełnego odszkodowania zachodzi przy odszkodowaniach z OC sprawcy. Po ustaleniu winnego (w oparciu o oświadczenie z miejsca zdarzenia, mandat, wyrok sądu grodzkiego) towarzystwo ubezpieczeniowe przejmuje od niego zobowiązanie do wypłaty odszkodowania. Poszkodowany, który liczy na kwotę wystarczającą do odremontowania pojazdu i pokrycie innych kosztów, często doznaje sporego zawodu.
O kluczyki do samochodu trzeba dbać bardziej niż o samochód. Zgubienie ich może być podstawą do odmowy wypłaty odszkodowania. Zresztą, przekazanie obydwu kompletów czasem też. Taki właśnie przypadek zdarzył się klientowi Kancelarii Kurier. Towarzystwo odmówiło wypłaty odszkodowania, ze względu na wynik badania mechanoskopijnego. Ekspertyza mikroskopowa wykazała wg TU, że jeden z kluczy posłużył do wykonania duplikatu. TU niczym nie poparło tego zarzutu, chociaż w myśl art. 6 Kodeksu Cywilnego, należy udowodnić winę umyślną lub rażące niedbalstwo w zabezpieczeniu kluczyków.