Zdarza się, że nie można ocieplić domu od zewnątrz, tymczasem ciepło ucieka, w zimnych pomieszczeniach bywa nieprzyjemnie, a rachunki za ogrzewanie rosną.
Jak wygląda wykonanie termoizolacji domu i na czym właściwie polega układanie styropianu?
Rząd zapowiedział przeznaczenie 180 milionów złotych na pilotażowy program termomodernizacji domów jednorodzinnych, który na razie obejmie pojedyncze gminy w Małopolsce i na Śląsku.
O ocieplaniu budynku raczej nie myślimy, kiedy za oknem mamy dodatnią temperaturę i upały, a to błąd.
Wszystko dobrze, tylko ten bałagan! Tę myśl zna każdy, kto choć raz przeprowadzał w domu modernizację, przebudowę czy nawet małą przeróbkę.
Początek tegorocznej wiosny książkowo potwierdza stare porzekadła, że marcu jak w garncu, a kwiecień plecień, bo przeplata: trochę zimy, trochę lata.
Gwałtownie rosnące ceny energii nadały nowy impet zainteresowaniu termomodernizacją domów. Jej głównym celem jest bowiem ograniczenie zapotrzebowania budynku na energię. Przełom jesieni i zimy to ostatni moment, by przeprowadzić ten proces przed nastaniem mrozów.
Efekty powszechnej fali renowacji to nie tylko zmniejszone zapotrzebowanie na energię, nowe miejsca pracy czy poprawa jakości powietrza. To również możliwości znacznie efektywniejszego wykorzystania odnawialnych źródeł energii i realne oszczędności dla inwestorów. Gdy w docieplonym domu zainstalujemy OZE, uzyskamy nadwyżkę energii, która pozwoli nam przejechać aż 48 tys. kilometrów rocznie samochodem elektrycznym.
Wraz z początkiem sezonu grzewczego niczym bumerang powraca do nas także sezon na smog. To nie przypadek, że najbardziej dokucza nam właśnie jesienią i zimą. Skąd się bierze, dlaczego w Polsce jest go za dużo, czemu nie można go bagatelizować i jak my sami możemy go redukować? Warto wiedzieć, ponieważ odpowiedzi na te pytania mają wpływ na zdrowie każdego z nas.
Pod hasłem „Lepiej bez smogu” marka ISOVER kontynuuje kampanię społeczną wspierającą rządowe programy na rzecz termomodernizacji, jakimi są m.in. „Czyste Powietrze” czy „Stop Smog”.
Wraz z początkiem sezonu grzewczego niczym bumerang powraca do nas także sezon na smog. To nie przypadek, że najbardziej dokucza nam właśnie jesienią i zimą.
Oszczędzanie energii jest jednym z ważniejszych wyzwań XXI wieku. Polityka polegająca na stopniowym zaostrzaniu wymagań budowlanych, dotyczących przede wszystkim izolacyjności cieplnej przegród zewnętrznych wpływa głównie na poprawę efektywności energetycznej budynków nowo wznoszonych.
Wielu właścicieli domów wybudowanych 15 – 20 lat temu zastanawia się, czy może sprawić, by były bardziej energooszczędne, zwłaszcza jeśli planują stać się „producentami” prądu na własne potrzeby. Odpowiedź jest jak najbardziej po ich myśli: poprawa parametrów izolacji cieplnej nie jest trudna.
Niezbędne do życia, choć zupełnie niewidoczne – powietrze. W dobie pandemii koronawirusa doceniliśmy, jakim cudem jest możliwość swobodnego oddychania – dosłownie i w przenośni, ale… nie każdy oddech jest zdrowy, choć zaopatruje nas w tlen. Ludzkość mierzy się przecież z problemem ogromnego zanieczyszczenia atmosfery.
Mało kto myśli już o zimie, ale do końca roku zostało kilka miesięcy. To wcale niedużo, jeśli planujemy prace ociepleniowe.