Zima to test dla skuteczności izolacji cieplnej domu. Im bardziej spada temperatura, tym bardziej odczuwamy uciążliwość „zimnych” miejsc.
Kilkudziesięcioprocentowy wzrost cen energii znacząco zwiększy koszty użytkowania budynków, w tym ich ogrzewania a w lecie chłodzenia, które stanowi jedną z najbardziej znaczących pozycji eksploatacyjnych. Średnie opłaty za ogrzewanie nieocieplanego domu stanowić mogą nawet 70 procent wszystkich kosztów jego użytkowania. Na szczęście jest sposób na to, by rosnące ceny energii nie były aż tak dotkliwe!
Interesują Cię takie właśnie zbiorniki? Czym kierować się w trakcie podejmowania finalnych decyzji? Jednym z ważniejszych aspektów jest między innymi pojemność. Zweryfikuj zatem, jakie opcje są w tym momencie do Twojej dyspozycji.
Wielu właścicieli domów wybudowanych 15 – 20 lat temu zastanawia się, czy może sprawić, by były bardziej energooszczędne, zwłaszcza jeśli planują stać się „producentami” prądu na własne potrzeby. Odpowiedź jest jak najbardziej po ich myśli: poprawa parametrów izolacji cieplnej nie jest trudna.
Od 2021 roku nowe budynki muszą spełniać rygorystyczne wymagania dotyczące izolacyjności cieplnej.
Miękkie drewno, sęki, sinizna, skręt włókien, krzywizny, wycieki żywiczne, siedlisko grzybów - oto tylko niektóre z wad, które przychodzą do głowy na myśl o sośnie i świerku.
„Mój jest ten kawałek podłogi” – słowa popularnej piosenki dobrze oddają symboliczne znaczenie tej konstrukcji. Wszak podłoga stanowi jedyną przegrodę budynku, z którą użytkownicy mają stały i bezpośredni kontakt. Dlatego tym bardziej warto zadbać o jej prawidłową izolację termiczną. Szczególnie, kiedy mówimy o podłogach położonych bezpośrednio na gruncie i tych nad piwnicami.
Choć mogłoby się wydawać, że w przypadku przepisów prawnych nie powinno być miejsca na niejasności, określenie „nierozprzestrzeniający ognia” wciąż bywa gorącym tematem wśród fachowców.
Uczymy się na błędach? Może i tak, ale nie w przypadku budowy domu.
Dobrze przeprowadzona termomodernizacja to skuteczny sposób na poprawę efektywności energetycznej budynku, zminimalizowanie jego negatywnego wpływu na środowisko oraz inwestycja w lepszy komfort życia.
Beton komórkowy od lat cieszy się niesłabnącą popularnością.
Wpływ na środowisko z niszowego zainteresowania stał się w ostatnim czasie jednym z głównych kryteriów oceniania niemal wszystkich aktywności człowieka.
Przez setki lat ludzie wykorzystywali właściwości drewna budując domy, kościoły czy budynki użyteczności publicznej. Następnie odeszliśmy od tego ekologicznego budulca w stronę betonu, stali i aluminium, ale w ostatnich latach na światowych rynkach nastąpił powrót do budownictwa opartego na drewnie.
Czy rozmiar okien lub strona świata, w jaką jest zwrócone nasze mieszkanie mogą mieć wpływ na środowisko? A lokalizacja osiedla na mapie miasta, kolor dachu czy rodzaj rośliny, którą posadzimy w ogrodzie? Okazuje się, że tak, i to całkiem spory. Oto 10 rzeczy, o których mało kto wie, że również wpływają na środowisko.
W świetle nadchodzących Warunków Technicznych 2021 najważniejszym aspektem staje się termoizolacja przegrody zewnętrznej.