15-02-2008, 00:00
Energoaparatura SA opublikowała wyniki za IV kwartał 2007 r. Przychody Spółki za cztery kwartały wyniosły 35,315 mln zł, czyli 165% w stosunku do przychodów za cztery kwartały ubiegłego roku.
EBIT po 12 miesiącach 2007 r. osiągnął wartość 915 tys. zł. Rentowność netto (liczona wg wzoru zysk netto przez sumę przychodów operacyjnych i finansowych) wyniosła 1,5 %. Energoaparatura SA zakończyła cztery kwartały 2007 r. przychodami o wartości ponad 35,315 mln zł, co stanowi 165% w stosunku do wielkości przychodów analogicznego okresu roku ubiegłego.
„W IV kwartale 2007 r. podpisaliśmy szereg ważnych umów. Pozwala nam to z optymizmem patrzeć w przyszłość. Mamy nadzieję, że wyniki, jakie Spółka osiągnie dzięki przychodom z tych umów okażą się źródłem satysfakcji dla naszych Inwestorów.” – mówi Adam Beza, p.o. Prezesa Zarządu.
W najbliższych dniach Rada Nadzorcza dokona wyboru osoby na stanowisko Prezesa Zarządu. Czwarty kwartał ubiegłego roku był dla Spółki bardzo korzystny pod względem liczby i jakości podpisanych kontraktów.
Ponadto, w grudniu zeszłego roku Spółka otrzymała postanowienie sądu o zakończeniu postępowania upadłościowego.
„Zakończenie postępowania uzdrowiło kapitały własne Spółki. Wpłynęło też pozytywnie na stosunek wielkości zobowiązań do aktywów obrotowych. Zamykamy w ten sposób bardzo trudny okres w historii Spółki i możemy w pełni wykorzystać obecną sytuację gospodarczą. Inwestując oraz pozyskując jak najkorzystniejsze kontrakty krajowe i zagraniczne zamierzamy intensywnie rozwijać Energoaparaturę.” – dodaje Adam Beza.
Korzystając z koniunktury w branży budowlanej, mając podpisany szereg korzystnych kontraktów oraz klarowną sytuację ekonomiczno-prawną, Spółka zamierza rozwijać działalność poszerzając swoją ofertę w sektorze instalacji wysokich napięć oraz umacniając swoją pozycję jako podmiotu wykonawczego w branży AKPiA. Na ten cel planuje przeznaczyć środki z przygotowywanej emisji akcji serii E. 22 stycznia br. KNF zatwierdziła prospekt emisyjny Spółki. Oferta planowana jest na maj tego roku.
Komentarze