23-09-2010, 00:00
Małe kuchnie są standardem w mieszkaniach, które najczęściej kupujemy. Jeżeli jest ono niewielkie, to wiadomo, że i kuchnia nie będzie pokaźnych rozmiarów. Dlatego warto dokładnie przemyśleć jej urządzenie i jak najlepiej rozplanować dostępną przestrzeń.
Im mniejsza przestrzeń, tym większy problem
Mała kuchnia to odwieczna zmora właścicieli przysłowiowego „M”. Dlatego warto przyjrzeć się temu, co proponują światowi designerzy. Obecnie są to tak zwane kuchnie kompaktowe. Kuchnia kompaktowa to zabudowa sięgająca samego sufitu, która ma na celu zagospodarowanie przestrzeni z reguły nie wykorzystanych.
Im mniej, tym wyżej
Podstawowa zasada małej kuchni, to właśnie zabudować ją jak najwyżej. Kolejna, to dokładne określenie funkcji. Musimy od początku zaplanować ile potrzebujemy mieć w niej miejsca, by wygodnie się poruszać. Określają to również normy. Najbardziej znane to Normy Ernsta Neuferta, ale tak naprawdę to polecam, abyśmy myślały. - Normy normami, ale każda gospodyni, z praktyki wie, ile miejsca w kuchni potrzebuje. Staram się zawsze tłumaczyć, że w małej kuchni to miejsce można naprawdę prosto wygospodarować. Np. na każdej szerokości blatu oszczędzając po kilka, kilkanaście centymetrów - mówi Marta Hubka, doradca ds. aranżacji wnętrz, Parku Handlowego Bielany.
Zlewozmywak dwukomorowy możemy z powodzeniem zastąpić jednokomorowym z odstojnikiem, a kuchenkę o szerokości 70 cm, zastąpić mierzącą zaledwie 55. Dzięki temu zyskujemy szerszy blat do pracy.
Im mniej miejsca, tym więcej elementów jeżdżących
Bardzo dobrym rozwiązaniem w małej kuchni są elementy jeżdżące. Porównywalne z cargo stoliki i pomocniki na kółkach. - Mogą służyć do pracy, jako dodatkowy element, kiedy potrzebujemy więcej blatu – dodaje Marta Hubka. Po zakończonej pracy odstawiamy je na bok, wykorzystując je jako szafkę, przeważnie z koszem do przechowywania np. jarzyn. Jeżeli chodzi o miejsce do jedzenia w małej kuchni, to z reguły trudno je wygospodarować. - Myślę że niewielki, prostokątny stolik, z dwoma siedziskami, to wszystko, na co możemy sobie pozwolić – dodaje Marta Hubka.
Im mniej miejsca, tym bardziej potrzebny system
W kuchniach systemowych, mamy z kolei do dyspozycji rozwiązania mechaniczne – wysuwane blaty, służące do szybkich posiłków. - Jeżeli chodzi o kolory w małej kuchni, to zdecydowanie polecam jasne barwy. Wszelkie piaski, beże, skorupki jajka, a i modne już za granicą kuchnie w kolorze nieba. Jasne błękity wyglądają w kuchni niesamowicie. Dodają jej lekkości i wręcz powietrza. Jasne, ściany, podłogi i meble. Zdecydowanie radzę unikać w małej kuchni kontrastów. Wzmagają one uczucie niepokoju i osaczenia. Przez to kuchnia wydaje się być jeszcze mniejsza niż jest w rzeczywistości - proponuje Marta Hubka. W dzisiejszym designie panuje duża tendencja do gładkich płaszczyzn. Wynika to z użytkowości. Powierzchnie mają być gładkie i łatwo zmywalne. Tak więc duże tafle szkła, drewna, kafli. W małej kuchni odradzam wszelkie agresywne elementy. Nie sprawdzą się w niej duże wzory, fototapety. Stosujemy w niej elementy gładkie. - Jeśli kafle to duże z malutkim, drobnym wzorkiem. Aby zindywidualizować przestrzeń w małej kuchni, wystarczy dodać kilka drobnych elementów – np. kolorowe dodatki czy ciekawie ozdobione okno. Małą kuchnię tak najłatwiej będzie nam skomponować - podsumowuje Marta Hubka.
Komentarze