budownictwo

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.




Artykuł Dodaj artykuł

Podnośniki – prosty sposób na wygodę

Ruch to podstawa, również w rozwiązaniach meblarskich. Punktem wyjścia przy projektowaniu podnośników frontów jest ergonomia - bez względu na rozmiar, czy wysokość montażu, łączy je to samo – estetyka, swoboda ruchu, komfort użytkowania i lekkość.

Ruch to podstawa, również w rozwiązaniach meblarskich. Punktem wyjścia przy projektowaniu podnośników frontów jest ergonomia - bez względu na rozmiar, czy wysokość montażu, łączy je to samo – estetyka, swoboda ruchu, komfort użytkowania i lekkość.

Najpierw mieszkanie, potem meble

Podnośniki – prosty sposób na wygodę

Trendy meblarskie odzwierciedlają nasze potrzeby, a te na przestrzeni ostatnich kilku lat zmieniły kurs z wielkości na jakość i funkcjonalność. Skoro znacznie zmniejszyła się powierzchnia naszych mieszkań, zmianie musiały też ulec meble, którymi je zapełniamy.

- Dziś stawia się na sprytne rozwiązania – mówi Michał Kichler z firmy Häfele, od lat będącej w czołówce dostawców akcesoriów budowlanych i meblowych w Polsce. – Projektujemy systemy, które są nie tylko ergonomiczne, ale też pozwalają uzyskać więcej miejsca w małych pomieszczeniach. Właśnie w tym tkwi geniusz wszelkiego rodzaju podnośników. Otwieranie szafki do góry to ekonomia przestrzeni.

Podnośniki mają swoje miejsce

W idealnie zaprojektowanej kuchni istnieje coś na wzór stref roboczych – miejsc, w których wykonujemy kuchenne czynności. Aby strefy te były w pełni funkcjonalne i wygodne, mieszczące się w nich meble muszą spełniać te same wymogi. Wiszące szuflady z mechanizmem podnośników to rozwiązanie typowe dla stref  przechowywania  i przygotowywania – pozwalają z łatwością sięgać po potrzebne produkty bez konieczności schylania się.

Szafki otwierane po łuku można oczywiście wkomponować w te samą strefę, w której mamy już szafki wiszące. Tak jest na przykład w przypadku strefy przechowywania, w której „do ukrycia” mamy zarówno produkty spożywcze, jak i naczynia. Ważne tylko, by szafki otwierane po łuku umieścić na poziomie poniżej blatów. Takie rozwiązanie jest najbardziej bezpieczne i funkcjonalne.

Mniej siły, większa swoboda

Największą zaletą podnośników jest ich mechanizm. Chodzi o to, by bez względu na nasze ruchowe ograniczenia z łatwością otwierać szafki w naszym mieszkaniu. Jest to kluczowe zwłaszcza w przypadku osób starszych i niepełnosprawnych, dla których samodzielność wiąże się z dostępem do codziennych udogodnień.

- Podnośniki umożliwiają pełny dostęp do szafki nawet przy minimalnym ruchu. Po otwarciu nie musimy przesuwać się, by sięgnąć po produkty, jak to ma miejsce przy tradycyjnie otwieranych frontach – tłumaczy Michał Kichler. - Mechanizm wykonuje za nas resztę pracy.  

W dyskusji o przewadze podnośników nad tradycyjnymi frontami na zawiasach najczęściej wymienia się właśnie argument o konieczności omijania tych ostatnich, gdy są otwarte. W przypadku podnośników ten problem znika, ponieważ klapa unosi się do góry. Co więcej, w ogóle nie występuje problem kolizji przy otwieraniu frontów, które znajdują się obok siebie.

Coś dla oka

Podnośniki – prosty sposób na wygodę

Za zastosowaniem podnośników opowiadają się również esteci, zwłaszcza ci, którzy cenią sobie elegancki minimalizm. Proste wykończenie i możliwość doboru szafki bez zbędnych uchwytów ucieszy tych, którzy lubią gładkie powierzchnie. Brak zbędnych elementów pozwala na pierwszy plan wysunąć materiał, z którego wykonany jest mebel. Piękne drewno, ciekawy wzór – teraz to one skupią uwagę patrzącego.

- W kuchni zapanowała moda na jak największą zlicowaną powierzchnię – mówi Michał Kichler. - Fronty uchylne, czyli te na zawiasach, znacząco ograniczają szerokość takich frontów – maksymalnie do 600 mm. W przypadku klap w ogóle takich ograniczeń nie ma.

W dolnych szafkach coraz częściej stosuje się też modne szerokie szuflady w rozmiarze 900-1200 mm. Aby nawiązać do ich linii, fronty na górze również muszą być szerokie. Efekt ten uzyskujemy stosując podnośniki.

Diabeł tkwi w szczegółach

Pięknych mebli na rynku jest dużo. Podnośniki wyróżnia jednak przede wszystkim ich niesamowita funkcjonalność. To, co wcześniej kojarzyło się głównie z podnośnikami gazowymi teraz stosowane jest w designie. Różne sposoby otwierania i wbudowany system cichego domyku to rozwiązania, które pozwoliły przystosować podnośniki do wersji frontów na push w modnych kuchniach bezuchwytowych.

- Free swing zatrzyma się w dowolnie wybranym przez nas miejscu, podczas gdy Free flap 1.7 to idealne rozwiązanie dla płytkich szafek. – tłumaczy Michał Kichler. Dzięki specjalnej kinematyce i wspomaganiu otwierania podnośniki pozwalają z lekkością otwierać nawet duże i ciężkie fronty. Nie trzeba się cofać, a wszystko jest w zasięgu ręki.

- Podnośniki to meblarska mini rewolucja. Chodzi o to, by ciągle przeć do przodu – wprowadzać zmiany, które idą z duchem czasu, są funkcjonalne i odpowiadają na nasze indywidualne wymagania - podsumowuje Michał Kichler.