Popularność książek elektronicznych przyczyniła się do wypierania z wnętrz tych tradycyjnych - drukowanych. Na szczęście jest jeszcze duża grupa czytelników, która nie potrafi się obejść bez szelestu papieru. E-booki na pewno są wygodne, szczególnie, gdy chcemy umilić sobie czas w podróży pociągiem czy samolotem. Nic jednak nie zastąpi wieczoru z książką i kubkiem gorącej herbaty w zaciszu własnego domu.

Własna biblioteczka, nawet w formie jednego regału, nie tylko ociepli wnętrze, ale też pozwoli mieć zawsze pod ręką ulubioną literaturę. Do tego dobrze zaplanowany kąt do czytania, z wygodnym i dobrze doświetlonym siedziskiem i mamy gotowy plan na długie zimowe wieczory!

Biblioteczka czy płytoteka może być też rozwiązaniem dla trudnych do zagospodarowania kątów. Same książki (czy płyty) zdecydowanie lepiej przechowywać w zacienionych miejscach, dlatego idealnie sprawdzą się w ciemniejszych wnękach (pod warunkiem, że są to miejsca dobrze wentylowane). Niewielkie gabaryty pojedynczych woluminów pozwalają na kreatywne rozwiązania i nieszablonowe półki czy regały.  

Książki dla dzieci, książki dla dorosłych…

Inaczej zaplanujemy miejsce do czytania przeznaczone dla najmłodszych a inaczej dla młodzieży czy dorosłych. Oczywiste różnice wynikające choćby ze wzrostu i dostępności półek łatwo zlikwidować odpowiednim układem samej literatury, której poziom „ciężaru gatunkowego” rośnie wraz z wysokością. Nieco trudniej będzie zaaranżować samą przestrzeń do czytania tak, by była przyjazna i wygodna dla wszystkich. Możemy założyć, że domowa biblioteczka będzie okupowana przez najmłodszych w ciągu dnia. Wieczorami natomiast zostanie oddana we władanie dorosłym. Jest to dobry punkt zaczepienia przy planowanej aranżacji. Watro wykorzystać już istniejące wyposażenie czy elementy architektoniczne – stopnie, szerokie parapety (pod warunkiem, że mamy odpowiednio zabezpieczone okna) idealnie sprawdzą się, jako siedziska pełne poduszek czy ciepłych, miękkich koców. Wykusze, zabudowane loggie, wnęki – to dobre miejsca, by skryć się przed resztą domowników i oddać ulubionej lekturze. Takie domowe, magiczne kąty na długo pozostaną we wspomnieniach mieszkańców, nawet po zmianie lokum. Wyjątek stanowi tutaj biblioteczka do pracy, która ma być przede wszystkim zapleczem i bazą wiedzy. Taki księgozbiór musi być zlokalizowany w miejscu najlepiej dostępnym podczas pracy (np. w gabinecie lub przy biurku).

Regały, szafki, biblioteczki…

Biblioteczka jako mebel może przybierać różne formy – od prostych półek po rzeźbione szafy. Do łask wróciły biblioteczki stylizowane lub oryginalne z lat 70. Te z Bytomskiej Fabryki Mebli wyróżniają się charakterystycznymi nóżkami, które współcześnie możemy znaleźć w meblach w stylu skandynawskim. Mebel taki będzie na pewno mocnym akcentem we wnętrzu i nie powinien konkurować z równie wyrazistymi sprzętami. Gdy decydujemy się na biblioteczkę reprezentacyjną równie ważny, co sam mebel jest wybór książek. Przede wszystkim muszą to być takie pozycje, które znamy i których wartość merytoryczna lub artystyczna jest niepodważalna. Jeśli np. lubujemy się w kryminałach, do reprezentacyjnej biblioteczki powinny trafić te wydania, które uchodzą za klasykę gatunku. Popularne wydania kieszonkowe lepiej niech zostaną w bibliotece „użytkowej”.  Nasze zbiory wystawione na widok gości powinny intrygować i zachęcać do bliższego zapoznania się z treścią. Ryzykowne jest umieszczanie na widoku książek, których nie czytamy– zawsze możemy zostać zagadnięci o ich treść…

Nad schodami, pod schodami…

Księgozbiór przeznaczony do codziennego użytku nie musi być schowany. Choć książki w biblioteczce reprezentacyjnej dostępują swoistej nobilitacji, te, popularnonaukowe, rozrywkowe lub po prostu lubiane powinny być zawsze pod ręką by nieskrępowanie cieszyć czytelnika. Szczególnie w projektach domów małych trudno wygospodarować miejsce na biblioteczkę, dlatego warto zasięgnąć porady architekta i pozwolić na kreatywne działania. Wśród najpopularniejszych rozwiązań jest wykorzystanie przestrzeni nad i pod schodami a także w stopniach. Tworzy się w ten sposób ścianka z książek, która dostępna jest ze schodów. Coraz częściej można też trafić na fotele czy sofy z podłokietnikami w formie półeczek na książki. Już na etapie wyboru projektu domu dużą pomocą są wizualizacje wnętrz, gdzie projektanci proponują ciekawe rozwiązania. Często też umieszczając we wnętrzu księgozbiór.

Wśród ciekawostek meblowych, przeznaczonych do przechowywania książek, są półki imitujące spadające tomy, gałęzie drzew, mapy czy skomplikowane serpentyny i zawijasy. Tego typu elementy pełnią przede wszystkim funkcję dekoracyjną i zazwyczaj są przeznaczone dla nieco większych wnętrz o nieformalnym stylu. W loftowych wnętrzach sprawdzą się półki ze skrzynek czy europalet oraz te, przeniesione z magazynów czy składów. W nowoczesnych wariantach wnętrz rustykalnych można wykorzystać starą drabinę lub np. wodniarkę (szafkę pierwotnie wykorzystywaną jako podstawa pod miskę do mycia lub wiadra z czystą wodą).

Zabudowa szczytów…

Rozwiązanie dla tych, którzy mają antresole lub wysoki sufit. Poza przestrzenią do przechowywania książek zyskamy wyjątkowe wnętrze otoczone swoistym trapem, który pozwoli sięgnąć na najwyższe półki i bezpiecznie schronić się pod samym dachem by w spokoju poczytać. Wysokie sufity pozwalają też na zamontowanie hamaka, który w kącie czytelniczym będzie rozwiązaniem docenionym nie tylko przez najmłodszych.