30-04-2010, 00:00
Dzięki realizowanym ostatnio w Polsce inwestycjom infrastrukturalnym, firmy budowlano-drogowe nie tylko z naszego kraju ale i z Europy i Azji, widzą w Polsce potencjał do robienia biznesu. Nic dziwnego skoro, jak podają analitycy, na 2010r. do podziału na realizacje tego typu projektów jest pula w wysokości kilku miliardów Euro. Dlatego zagraniczne firmy startują w konkursach na modernizację dróg i autostrad oraz przetargach ogłaszanych w ramach inwestycji związanych z przygotowaniami turnieju EURO 2012, czym irytują polskie firmy budowlane.
Ta zewnętrzna konkurencja wymusza min. obniżkę cen ofert przetargowych. Ponadto firmy zagraniczne są zazwyczaj międzynarodowymi gigantami z olbrzymim zapleczem kadrowym, finansowym, doświadczeniem i referencjami. „Chińskie i hinduskie firmy z branży drogowej i budowlanej zintensyfikowały zainteresowanie polskimi projektami infrastrukturalnymi od momentu ogłoszenia Polski współorganizatorem turnieju EURO 2012” - twierdzi Katarzyna Pawełek z firmy K&K Selekt Sp. z o.o. będącej pełnomocnikiem grupy azjatyckich i hinduskich firm działających w branży budowlanej. „W przeciwieństwie do innych firm zagranicznych nastawionych na konkurencję z polskimi firmami, nasi mocodawcy dążą do współpracy z naszymi krajowymi przedsiębiorcami” -dodaje Katarzyna Pawełek. Przy takich projektach firmy azjatyckie występują w roli podwykonawców polskich firm, oferując pracę swoich wysoko-wykwalifikowanych pracowników i szybkie terminy wykonania robót.
Zlecenia realizowane przez firmy azjatyckie są potrójnie atrakcyjne dla polskich generalnych wykonawców. Po pierwsze są prowadzone w formie tzw. usługi eksportowej, czyli firma azjatycka deleguje swoich pracowników do Polski, co oznacza brak formalności obsługi kadrowo-płacowej, a wzajemne rozliczenia ograniczają się jedynie do comiesięcznej faktury. Po drugie, zagraniczny podwykonawca gwarantuje wykonanie robót w przyspieszonych terminach dzięki wypracowanym wcześniej standardom pracy oraz doświadczeniu nabytemu na największym budowlanym rynku świata. Po trzecie firmy, zwłaszcza z Chin, posiadają ogromne doświadczenie i 'know how' zdobyte min. podczas przygotowań do olimpiady w Pekinie z 2008 roku. Dzięki temu możliwe jest wdrażanie najnowocześniejszych i sprawdzonych rozwiązań technologicznych przy realizacji naszych projektów infrastrukturalnych.
„Redukcja kosztów oraz zapewnienie wykonania w terminie robót to główne zalety modelu współpracy z azjatyckimi podwykonawcami na zasadzie usługi eksportowej. Do tego dochodzi jeszcze wymiana doświadczeń między firmami oraz możliwość pozyskania solidnych fachowców bez konieczności zatrudniania ich w polskiej firmie” – podsumowuje Katarzyna Pawełek.
Komentarze