Zazwyczaj już sama myśl o nowym tygodniu, wywołuje duży dyskomfort. Jest jednak miejsce, w którym poniedziałek nie musi być wcale taki straszny.

Kto z nas nie zna takiego scenariusza – poniedziałek, 6 rano, błogi sen zakłóca nieprzyjemny dźwięk budzika, a sama myśl o opuszczeniu łóżka wywołuje niepokój. Jednak okazuje się, że w inteligentnym domu doświadczenie to nie musi być nieprzyjemne.

„Dowiedziono, że wielu ludzi wykazuje tendencję do podążania za rytmem natury. Większość z nas reaguje na słońce, którego pierwsze wpadające przez okno promienie stymulują proces wybudzania się.” – mówi Adam Horbacz, przedstawiciel firmy Jung w Polsce, odpowiedzialny za obsługę kluczowych klientów – „Dzięki automatyce budynkowej, o wybranej porze budzenia sypialnia może zostać wypełniona silniejszym lub stopniowo wzmacnianym światłem podobnym do naturalnego, nie powodując przy tym dodatkowego stresu.”

Rolety podnoszące się automatycznie wpuszczają światło do pomieszczenia, a jeśli na zewnątrz jest jeszcze zupełnie ciemno, oświetlenie zamontowane nad oknami symuluje wschód słońca poprzez powolne nasilanie intensywności. „Mniej lub bardziej zintegrowane źródła światła usytuowane nad oknami są w ostatnim czasie bardzo popularne, ponieważ dają wrażenie naturalnych promieni słonecznych.”– dodaje Adam Horbacz. Ponadto, odpowiednio zaprogramowana automatyka budynkowa jest kompatybilna ze zmieniającym się w ciągu roku klimatem.

„Współczesne możliwości oświetlenia pozwalają w delikatny sposób obudzić śpiącego, nawet jeśli za oknem jest jeszcze ciemno. Minimalizuje się tym samym stres związany z poniedziałkowym wstawaniem do pracy.” – komentuje przedstawiciel firmy Jung. Automatyka budynkowa pomaga stworzyć wrażenie przyjemnego, pięknego poranka, nawet kiedy za oknem jest kompletnie szaro. Dzięki czemu cała rodzina jest w lepszym nastroju od samego rana.

Wyjście z ciepłego łózka, gdy w sypialni panuje chłód też bywa sporym wyzwaniem. Temperatura powietrza w sypialni wpływa nie tylko na jakość snu, ale również na komfort budzenia się. Wiele osób po przebudzeniu z przerażeniem myśli o perspektywie konieczności wyjścia z ciepłego łóżka prosto w arktyczny klimat wychłodzonego przez noc mieszkania. Jednak również z tym problemem upora się dom inteligentny.

„Zróżnicowane tryby grzewcze to najbardziej popularna funkcja inteligentnych domów. Dzięki automatyce budynkowej w nocy temperatura pomieszczeń może zostać obniżona w celu poprawienia jakości snu oraz zmniejszenia kosztów ogrzewania. Nad ranem zaś, system zadba o to, aby w domu było przyjemnie ciepło, a poranne wstawanie nie wiązało się z doznawaniem szoku termicznego.” – komentuje A. Horbacz.

Dom inteligentny zadba w pełni o potrzeby każdego mieszkańca, zajmie się również wyprowadzeniem czworonoga na spacer, a kiedy pies zechce wrócić - odpowiednio zaprogramowana automatyka budynku wpuści go z powrotem do środka. W tym celu w drzwiach należy zainstalować specjalne okienko, które reaguje na obrożę czworonoga i otwiera przejście, kiedy pies zbliży się do drzwi. Co daje co najmniej 15 minut dodatkowego snu.

Automatyka budynkowa pomaga ograniczyć poranny stres poprzez zminimalizowanie powodujących go czynników. I chociaż niemożliwe jest całkowite uniknięcie syndromu poniedziałku, to inteligentny dom sprawi, że nasze samopoczucie na początku tygodnia będzie zdecydowanie lepsze i da duże szanse na to, że pojawimy się w biurze z uśmiechem na twarzy.