budownictwo

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.




Artykuł Dodaj artykuł

Nieruchomości: kim jest inwestor indywidualny A.D. 2009?

W 2009 roku Polacy budują głównie domy jednorodzinne. Do końca lipca rozpoczęto w budowę ponad 55 tys. domów i niespełna 21 tys. mieszkań deweloperskich. Wygląda na to, że podźwignięcie rynku budowlanego zawdzięczać będziemy przede wszystkim inwestorom in

W 2009 roku Polacy budują głównie domy jednorodzinne. Do końca lipca rozpoczęto w budowę ponad 55 tys. domów i niespełna 21 tys. mieszkań deweloperskich. Wygląda na to, że podźwignięcie rynku budowlanego zawdzięczać będziemy przede wszystkim inwestorom indywidualnym. Kim oni są?

Kim jest inwestor indywidualny
A.D. 2009?

Zdaniem Marcina Stefańskiego, menadżera projektu w spółce ES Polska budującej domy jednorodzinne, inwestor który decyduje się na budowę domu w 2009 jest przede wszystkim osobą dobrze zorientowaną w rynku budowlanym.

– To inwestor który kalkuluje na chłodno, nie daje się ponieść emocjom związanym z kryzysem. Około 60% osób zainteresowanych budową domu z którymi stykam się w pracy zawodowej, orientuje się zarówno w cenach materiałów budowlanych, jak i warunkach kredytów oraz niezbędnych formalnościach – mówi Stefański. Wielu dzisiejszych inwestorów to stojący twardo na nogach przedsiębiorcy. Sytuacja na rynku kredytowym sprawiła, że budują się dziś ci, którym nie straszna zdolność kredytowa.

Większość z nich nie weryfikuje budowlanych planów. Jeżeli przewidzieli zastosowanie dobrej jakości materiałów, ze spokojem realizują ten cel. - Materiały budowlane staniały w kryzysie o 5-10%, możliwe jest zatem zdecydowanie lepsze wykończenie domu po tej samej cenie – tłumaczy Stefański. – Tylko raz byłem też świadkiem zawieszenia budowy z powodu zakłócenia płynności w firmie jednego z naszych inwestorów. Zmiany planów wywołane kryzysem należą raczej do wyjątków.

Budujący większą niż niegdyś uwagę przywiązują także do weryfikacji własnej zdolności kredytowej. – Choć w naszej firmie normą jest sprawdzenie zdolności kredytowej klienta zanim jeszcze podpisana zostanie umowa, wielu inwestorów jest przygotowanych także i pod tym względem – zauważa Stefański.

Wizerunek inwestora indywidualnego, jaki wyłania się po III kwartałach 2009 roku, każe spojrzeć na polską „kryzysoodporność” zupełnie inaczej niż w kategoriach cudu nad Wisłą. Czy równie trzeźwego stosunku do rzeczywistości, nie należałoby życzyć deweloperom? 


Komentarze

Brak elementów do wyświetlenia.