budownictwo

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.




Artykuł Dodaj artykuł

Co oznacza deregulacja zawodów zarządcy i pośrednika dla rynku nieruchomości?

Od nowego roku zaczną obowiązywać nowe przepisy dotyczące zawodów zarządcy pośrednika. W porównaniu z dotychczasowymi zasadami to niemal rewolucja. Jaki wpływ będzie miała deregulacja na rynek nieruchomości?

Od nowego roku zaczną obowiązywać nowe przepisy dotyczące zawodów zarządcy pośrednika. W porównaniu z dotychczasowymi zasadami to niemal rewolucja. Jaki wpływ będzie miała deregulacja na rynek nieruchomości?
 
Dotychczas ustawa o gospodarce nieruchomościami bardzo silnie regulowała dostęp do profesji zarządcy i pośrednika. Osoby chcące wykonywać te zawody musiały wykazać się niekaralnością, mieć wykształcenie wyższe oraz ukończyć studia podyplomowe w zakresie zarządzania nieruchomościami (chyba, że ukończono studia wyższe z zakresu gospodarki nieruchomościami). Obowiązkowe było również odbycie praktyk zawodowych. Spełnienie tych wymogów uprawniało do uzyskania licencji, której posiadanie było niezbędne do wykonywania zawodu zarządcy i pośrednika.
 
Zmiany, które zainicjował były minister sprawiedliwości, Jarosław Gowin, radykalnie zmieniają wymagania stawiane przed osobami chcącymi pełnić te funkcje. Zniesiono licencję zawodową, a wraz z nią wymogi niekaralności, wykształcenia i kwalifikacji. Jedynym pozostawionym obowiązkiem jest konieczność posiadania przez zarządcę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Ze wszystkich deregulowanych z inicjatywy Jarosława Gowina zawodów, zarządcę i pośrednika przepisy deregulacyjne dotykają najbardziej.
 
Branża nieruchomości negatywnie ocenia taki kierunek zmian. – Spodziewamy się, że deregulacja będzie miała bardzo zły wpływ na jakość usług na rynku nieruchomości – mów Justyna Łukaszewicz, prezes Nieruchomości Wielkopolski. – Najgorszą zmianą jest obniżenie wymagań dotyczących edukacji. Zarządca powinien mieć wszechstronne wykształcenie, bo w swojej pracy styka się z bardzo wieloma dziedzinami gospodarki. Powinien być obeznany z regulacjami dotyczącymi różnych praw własności i użytkowania nieruchomości, doskonale orientować się w branży budowlanej, ale także świetnie poruszać się np. w prawie majątkowym czy sprawach finansowych.
 
Eksperci wskazują, że to nie jedyny negatywny skutek reformy deregulacyjnej. – Zmiany, których ministerstwo jest autorem, doprowadzą do sytuacji, w której jakość pracy zarządców będzie weryfikowana negatywnie. O niskiej jakości usług świadczonych przez niewykwalifikowanego zarządcę lub pośrednika klient zorientuje się dopiero, kiedy stanie się coś złego, kiedy wynajęta przez niego osoba czy firma zawiedzie i doprowadzi do realnych strat – tłumaczy Justyna Łukaszewicz, prezes Nieruchomości Wielkopolski.
 
To nie wszystkie zmiany, które wejdą w życie 1 stycznia. Planowana jest także likwidacja Komisji Odpowiedzialności Zawodowej, która pełniła funkcje dyscyplinarne dla rzeczoznawców majątkowych, pośredników i zarządców nieruchomości. Osobom, wobec których zostało wszczęte postępowanie, groziła kara upomnienia, nagany, ale także czasowego zawieszenia, a nawet pozbawienia uprawnień zawodowych. 
 
W świetle wprowadzanych zmian, od 1 stycznia wszelkie nieporozumienia między klientem a zarządcą będą mogły być wyjaśniane wyłącznie przez sąd. Eksperci rynku nieruchomości twierdzą, że może to znacznie wydłużyć proces dochodzenia praw przez klienta. I wskazują na inne istotne niedogodności. – W nowych przepisach brakuje definicji zawodu zarządcy. Zatem w przypadku bardzo znaczącej szkody sąd nie będzie w stanie zakazać danej osobie wykonywania zawodu zarządcy, bo taki zawód w prawie nie istnieje – tłumaczy Justyna Łukaszewicz z Nieruchomości Wielkopolski.
 
Styczniowa deregulacja znacząco liberalizuje Polski rynek nieruchomości, również w porównaniu z innymi krajami. W Stanach Zjednoczonych nie tylko istnieje udzielana przez państwo licencja, ale także musi ona być odnawiana raz na pięć lat przez każdego zarządcę. Podobnie jest w Holandii, gdzie dodatkowo wymaga się ukończenia studiów wyższych i odbycia rocznej praktyki. W Austrii trzeba z kolei ukończyć studia II stopnia, a zgodę na prowadzenie działalności wydają okręgowe władze administracyjne.